Brak dostępnych produktów.
Bądźcie czujni! W tym miejscu zostanie wyświetlonych więcej produktów w miarę ich dodawania.
Bądźcie czujni! W tym miejscu zostanie wyświetlonych więcej produktów w miarę ich dodawania.
Obrusy o wymiarach 160 x 260 cm to eleganckie i wszechstronne dodatki, które doskonale sprawdzą się na bardzo dużych stołach oraz podczas wyjątkowych okazji. Wykonane z wysokiej jakości materiałów gwarantują miękkość, trwałość oraz łatwość pielęgnacji. Dostępne w szerokiej gamie kolorów, wzorów i tekstur, obrusy 160 x 260 cm idealnie komponują się z różnorodnymi stylami aranżacji – od klasycznych po nowoczesne. Nasze obrusy nie tylko chronią powierzchnie stołu przed zabrudzeniami, ale także dodają wnętrzu elegancji i wyrafinowanego charakteru. Stwórz imponującą i stylową przestrzeń jadalnianą dzięki naszym obrusom 160 x 260 cm, które łączą funkcjonalność z estetycznym designem.
Obrusy 160 x 260 wprowadzają do jadalni klarowną oś i równy rytm nakryć. Długa tafla tkaniny domyka kompozycję, a blat zyskuje czytelny kontur, który prowadzi wzrok od pierwszego talerza po ostatni świecznik. To wymiar, który lubi spotkania w większym gronie i kadry, w których liczy się harmonia.
Gdy na stole pojawia się obrus 160 x 260, szkło i porcelana zaczynają współbrzmieć. Światło układa się równomiernie po całej długości, a każdy detal ma swoje miejsce. Powstaje scena gotowa na codzienny obiad i wieczorne przyjęcie – bez dodatkowych zabiegów.
Dlaczego to działa? Bo skala obrusu 160x260 zapewnia proporcje, które oko uznaje za naturalne. Stół wygląda dojrzale, ale nie ciężko; elegancko, lecz bez patosu. Czy można prościej nadać przestrzeni spójność?
Obrus 160x260 w jadalni wyznacza centrum spotkania. Równe marginesy po bokach porządkują nakrycia, a długi pas przez środek zostawia miejsce dla stroika i niskich świec. Przy takim układzie rozmowy płyną spokojniej, a stół „trzyma” scenę bez wysiłku.
W salonie ten sam format staje się elegancką bazą dla szkła i ceramiki. Nakrycie stołu 160x260 spina jadalnię z częścią wypoczynkową, tworząc naturalny most między sofą, komodą i oświetleniem. Plan otwarty zaczyna mówić jednym językiem.
Lubisz szybką metamorfozę? Zmieniasz tylko centralną dekorację, a obrus 160 × 260 nadal daje wrażenie ładu. Ta elastyczność to jego największa przewaga.
Długi stół potrzebuje formatu, który zrównoważy jego skalę. Obrus 160 × 260 rysuje miękki kontur, nie skracając wizualnie blatu i nie przytłaczając wnętrza. To proporcja „złotego środka”, którą docenisz przy większej liczbie nakryć.
W układach rozkładanych obrus prostokątny 160x260 utrzymuje czytelność osi. Zmieniasz długość stołu, a kompozycja wciąż wygląda precyzyjnie: talerze, kieliszki i sztućce ustawiają się jak w projekcie.
Chcesz mocniejszego akcentu? Wystarczy bieżnik w kontrastowym kolorze na środku. Długa tafla pozostaje spokojna, a środek zyskuje sceniczny puls.
Obrus prostokątny 160x260 to geometria, która porządkuje. Krawędzie wyznaczają linię dla podkładek, a powtarzalny rytm nakryć tworzy efekt „hotelowej” harmonii. Wnętrze wygląda bardziej uporządkowanie od pierwszego spojrzenia.
W minimalistycznych aranżacjach obrus 160 na 260 bywa jedynym dekoracyjnym gestem. Gładka tafla uspokaja tło, a stół staje się klarownym punktem odniesienia dla reszty przestrzeni.
Preferujesz asymetrię? Przesuń centralną dekorację lekko poza oś. Przy tym formacie oddech powstaje sam, a kadr zyskuje lekkość bez utraty dyscypliny.
Obrus 160x260 biały rozświetla i optycznie powiększa strefę jadalni. Na takim tle szkło iskrzy subtelniej, a naturalne drewno wygląda świeżo. To baza, która przyjmuje każdy styl i porę dnia.
Ecru i beż wprowadzają miękkość. Nakrycie stołu 160x260 w ciepłym tonie łączy metal, ceramikę i rośliny, dzięki czemu całość „klika” bez dodatkowych dekoracji. Wieczorem scena staje się jeszcze bardziej przyjazna.
Trzymasz się neutralnej palety? Zagraj strukturą. Delikatny żakard ton w ton lub mikropołysk sprawią, że obrus 160 × 260 zacznie pracować światłem, nie tracąc spokoju.
Granatowy obrus 160x260 dodaje wieczorowej elegancji. W duecie z niklem i szkłem brzmi nowocześnie, z mosiądzem – klasycznie. Jeden kolor, dwa charaktery, zależnie od towarzystwa.
Butelkowa zieleń koi i podkreśla naturalne materiały. Przy drewnie i roślinach obrus 160 × 260 w tej barwie buduje scenę, do której chce się wracać. To odcień dojrzałego spokoju.
Grafit? To kontur, który porządkuje. Na tle jasnej zastawy rysuje klarowną geometrię, a stół zyskuje wyrazisty, lecz wciąż elegancki charakter.
Gładki obrus 160x260 to czysta forma. Pozwala wybrzmieć naczyniom i dekorom, a sam pozostaje dyskretną ramą. Minimalizm, który nie jest chłodny – raczej świadomy i konsekwentny.
Żakard pracuje półcieniem. Wzór widoczny dopiero z bliska dodaje tkaninie głębi, a całej aranżacji – teksturalnej elegancji. Wieczorem światło rysuje motyw jak delikatny szkic.
Subtelny połysk podbija nastrojowość. Na długiej tafli obrus 160 na 260 odbija świece i lampy, tworząc miękką, filmową poświatę nad stołem.
W sezonach świątecznych obrus 160 × 260 jest jak gotowy plan. Długa oś przyjmuje stroik, gałązki i lampiony, a nakrycia układają się wokół w równym rytmie. Od progu czuć celebrację.
Urodziny i jubileusze kochają nasycone tony. Granat lub zieleń na długim blacie podnoszą rangę spotkania, a zdjęcia wychodzą klarowne: proporcje i krawędzie pozostają czytelne.
Wiosną i latem sprawdzają się rozbielone barwy i niskie kompozycje. Obrus prostokątny 160x260 zostawia „powietrze”, dzięki czemu stół pozostaje funkcjonalny przez całą kolację.
Najprostszy przepis na spójność? Obrus 160x260 jako baza i bieżnik o pół tonu ciemniejszy. Dwie warstwy, jeden rytm – i masz kadr, który wygląda dojrzale bez poczucia ciężaru.
Podkładki porządkują odstępy i wspierają oś stołu. Zgrywając szerokość z linią bieżnika, zyskujesz wrażenie precyzji, które docenisz przy większej liczbie gości.
Serwetki mogą powtarzać fakturę obrusu albo kontrastować kolorem. Dwa echa w polu widzenia wystarczą, by kompozycja „zaskoczyła” elegancją.
Skandynawski klimat wybiera jasne tkaniny i proste formy. Obrus 160 na 260 w beżu lub écru współgra z drewnem i zielenią roślin, tworząc kojącą scenę na każdą porę dnia.
Modern classic kocha dyscyplinę i kolor. Butelkowa zieleń, granat lub grafit na długim blacie plus metaliczne akcenty – to przepis na elegancję bez nadmiaru.
Boho stawia na naturalne sploty i miękkie odcienie. Lniany obrus 160x260 buduje przytulność, którą łatwo dopełnić ceramiką i plecionkami. Loft lubi kontrast: ciemna tafla obok betonu i czerni rysuje wyrazisty kontur.
W otwartych wnętrzach obrus prostokątny 160x260 działa jak kompas. Wyznacza oś jadalni, do której „ustawiają się” lampa, sofa i komoda. Nawet rozbudowany metraż zaczyna być czytelny.
Powtórzenie koloru w dwóch detalach – poduszce i zasłonie albo ramie i lampionie – tworzy wizualny most między strefami. Spójność pojawia się natychmiast, a przestrzeń przestaje się „rozjeżdżać”.
Masz duże przeszklenia? Wybierz kolor, który zagra z widokiem za oknem. Obrus 160 × 260 stanie się wtedy naturalnym kadrem dla pejzażu.
Ma być tłem czy akcentem? Jeśli tłem – postaw na gładką, jasną bazę; jeśli akcentem – wybierz nasycony kolor lub subtelny żakard. Jedna decyzja ustawia całą opowieść stołu.
Ile dekoracji planujesz pośrodku? Bogatsza kompozycja lubi spokojną taflę, minimalistyczna – może spotkać się z lekkim połyskiem lub strukturą. Proporcja jest sprzymierzeńcem elegancji.
Jakie metale i materiały dominują w otoczeniu? Mosiądz i złoto kochają ciepłe tony, nikiel i chrom – chłodniejsze. Powtórz ten wybór w dwóch drobiazgach i obrus 160x260 wtopi się w przestrzeń jak skrojony na miarę.
A teraz najważniejsze: w jakim nastroju ma być Twój stół – dziennym, jasnym czy wieczorowym i nasyconym? Odpowiedź zobaczysz od razu, gdy rozłożysz obrus 160 × 260 na blacie.